riderblog - motoblogi społecznoœci scigacz.pl

Templar znaczy Templariusz...

Jest około roku pańskiego 1119 kiedy to zostaje powołany do życia Fratres Militiae Templi, Pauperes Commilitones Christi Templique Salomonis znaczy to ni mniej ni więcej co Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona.

Od paru już lat wszelkie zagadnienia związane z tym najpotężniejszym zakonem średniowiecznej Europy nie dają mi spokoju. Dążę do tego aby poznawać cały czas jego  historię, prawdziwe motywy samego powstania zakonu, gdyż znana powszechnie wersja zostaje coraz częściej podważana przez badaczy i naukowców. Chciałbym także, a może przede wszystkim poznać losy tych wszystkich, którzy uniknęli rzezi jaką zgotował “Ubogim Rycerzom” w latach 1307-1311 Filip IV i jak te losy przełożyły się, o ile to się potwierdzi, na powstanie potężnego systemu bankowego obecnej Szwajcarii...

Tymi kilkoma liniami chciałbym po krótce już teraz odpowiedzieć wszystkim na pytanie, dlaczego mój wybór padł właśnie BMW GS 1200 Adventure...

Obszar na jakim templarisze stacjonowali tworząc siedziby główne czy zwyczajne komandorie rozciąga się od krańców północnej Szkocji poprzez zachodnią, centralną i wschodnią  Europę w tym także tereny obecnej Polski, dalej przez Europę południową (Hiszpanię, Portugalię, Grecję, Sycylię i Cypr) aż po tereny obecnej Turcji, Syrii, Jordanii i Izraela.

To kawał świata, który zamierzam przejechać aby dotrzeć do tych wszystkich fascynujących mnie miejsc po to tylko aby zebrać gigantyczny materiał dokumentacyjny na potrzeby moich dalszych badań :)

Dlatego BMW GS 1200 Adventure bo to 33 litrowy bak, bezkompromisowe zawieszenie wytrzymujące największe obciążenia i przeciążenia, bardzo pojemne i wytrzymałe kufry umożliwiające zabranie “na pokład” nie tyle ubranie czy prowiant, ale przedewszystkim odpowiedni i niezbędny sprzęt fotograficzny...

Jest już prawie północ zatem na tym kończę część pierwszą i nie ostatnią, dobranoc.

P.S. standardowo z góry przepraszam za wszelkiego rodzaju błędy, literówki etc...